I kto by kiedyś pomyślał, że i ja zakocham się w skórzanych spodniach. A raczej skóropodobnych. Jeszcze dobrych parę lat temu skórzane spodnie były raczej atrybutem motocyklistów czy rockowych zespołów.
Wystarczyło tylko troszkę poczekać i nastąpił boom na tego rodzaju spodnie. Od dobrych kilku lat w każdej sieciówce z łatwością można kupić spodnie czy leginsy z materiału imitującego skórę. Ja mam 4 pary.
Bordowe, szare i czarne bez zamków na nogawkach są z zeszłego roku z H&M. Czarne z zamkami są obecnie dostępne w Zarze (link niżej).
Długo się zastanawiałam czy jest sens takie spodnie kupować. I czy nie spotkam się z nieprzychylnymi komentarzami. Ale pomyślałam, że przecież to ja będę w tym chodzić i bardzo mi się podobają oraz całkiem dobrze wkomponowują się w moją garderobę więc przestały mnie obchodzić komentarze innych. Choć takie były i tak. Głównie przez to, że wiele osób dziwi ubieranie ich do codziennych zwykłych stylizacji a kojarzą im się tylko z lekkimi obyczajami ;-) i mówię to naprawdę serio - wiele osób ciągle tak myśli.
I doczekałam się w końcu pierwszej pary!!!!!!! Hurrrraaa!!! Ależ to była ekscytacja!!!! Kupiłam ją w 2013 roku (to ta bordowa para na zdjęciu). Przeglądając stylizacje na blogach nagle chciałam zakładać wszystko na raz. Miałam tyle pomysłów!!!
Później pojawiły się kolejne pary spodni. Dokładnie ten sam model tylko w kolorze szarym i czarnym. Wszystkie 3 z sieciówki H&M. Choć minęło już prawie 3 lata to nadal mają się bardzo dobrze po wielu praniach. Poza tym się nie "sflaczyły" i nie rozciagnęły.
Kiedy nic nie zapowiadało powiększenia się moich zasobów skórkowych spodni właśnie Zara wypuściła nowy model. Taki, który całkowicie skradł moje serce. Odkąd go mam w swojej szafie mogłabym tak naprawdę nosić codziennie. Mięciutkie rurki skórkowe z zamkami typu biker/ motocyklowy. Są nadal dostępne w ofercie.
Chodzenie w skórzanych spodniach ma jeszcze jedną wielką zaletę- jako matka już dwójki dzieci byłam uratowana z opresji już wielokrotnie kiedy po przytulancach z błotem na rękach lub zwymiotowaniu zjedzonym obiadkiem wystarczyło tylko przetrzeć spodnie wilgotną szmatką :-)
Najchętniej i najczęściej zakładam te spodnie z trampkami, t-shirtem i marynarką. To mój ulubiony zestaw. Ale bardzo lubię je też z oversizowym swetretm i baletkami.
A kilka moich zestawów z mojej szafy a dalej dodatkowe zestawy z sieciówek. Może czymś Was zainspiruję? Czekam na Wasze komentarze:)
Sweter i spodnie - Zara
Koszula - New Look
Spodnie & Naszyjnik - H&M
Zegarek - Michael Kors
Sweter - Zara
Spodnie - H&M
Zegarek - Daniel Wellington
Bransoletki - by Dziubeka
Perfumy- Emporio Armani Diamonds
Spodnie - H&M
t-shirt & marynarka - Next
Wisiorek - H&M
Spodnie - Zara
Koszula - H&M
koszula - TopShop (tutaj)
marynarka - Zara (tutaj)
torebka - NewLook (tutaj)
spodnie - H&M (tutaj)
szminka - Chanel
okulary - Rayban
torebka - Opocket (z serii Obag) (podobna tutaj)
kardigan - H&M (tutaj)
botki - Zara (tutaj)
spodnie - Next (tutaj)
zegarek - Michael Kors
perfumy - Armani
trampki - Converse
sweter - Mango (stara kolekcja - podobny tutaj)
spodnie - H&M
zegarek - Daniel Wellington (tutaj)
szalik & spodnie - Zara (tutaj)
buty - New Balance (tutaj)
kurtka - F&F (Tesco) (tutaj)
torebka - Mango (tutaj)
bluza - Next
.jpg)
.jpg)
.jpg)
