Od pewnego czasu pogoda się przeplata zimowo - wiosennie więc trzeba pilnować siebie i dzieciaki co założyć żeby się nie przeziębić.
Jednak tego dnia kiedy powstały zdjęcia spędziliśmy na dworze kilka dobrych godzin i nareszcie poczuliśmy prawdziwą wiosnę.
Ubrałam tylko lekki coatigan i szalik gdyby mi było chłodniej ale i tak zaraz go ściągnęłam bo było naprawdę ciepło. Ponieważ wybieraliśmy się na długi spacer zadbałam o wygodne obuwie i resztę ubrań.
Oczywiście moje spodnie z imitacji skóry sprawdziły się też tym razem bo jedząc na ławkach w parku mój synek nie oszczędził ich wylewając na nie swojego jogurtu...
Jedna z moich bardziej ulubionych i bardzo komfortowych stylizacji. Jak Wam się podoba? :-)
sweter i torebka (jumper & bag) - Zara
szalik i trampki (scarf & trainers) - Next
spodnie (trousers)
płaszcz (coat) - Stradivarius