Czy zawsze sztywno? Czy tak kojarzy się Wam garnitur? Mnie już dawno nie. Wiecie, że marynarka to dla mnie codzienność i najchętniej zakładam ją w casualowych zestawieniach. Tak samo stało się z garniturem. Choć na ogół stał się "kompletem" czyli spodnie i marynarka na ważne wyjścia czy do pracy to bardzo chętnie zakładam też go na spacery z dziećmi czy do znajomych.
Nie będzie wyglądał tak poważnie kiedy koszulę zamienimy na zwykły top - może byc z napisem czy czysty t-shirt. Albo top na ramiączkach. Podobnie z butami. Świetnie łączy się np ze sportowym obuwiem typu New Balance czy espadrylami. Ja założyłam wiązane baleriny w karmelowym kolorze. Dzięki temu nie giną one pod "czarną plamą" garnituru bo wyróżnia je kolor. Mała torebka w cielistym kolorze na czarnym tle staje się mocnym akcentem. Zestaw idealny na spotkania ze znajomymi ale i do pracy.
Nie będzie wyglądał tak poważnie kiedy koszulę zamienimy na zwykły top - może byc z napisem czy czysty t-shirt. Albo top na ramiączkach. Podobnie z butami. Świetnie łączy się np ze sportowym obuwiem typu New Balance czy espadrylami. Ja założyłam wiązane baleriny w karmelowym kolorze. Dzięki temu nie giną one pod "czarną plamą" garnituru bo wyróżnia je kolor. Mała torebka w cielistym kolorze na czarnym tle staje się mocnym akcentem. Zestaw idealny na spotkania ze znajomymi ale i do pracy.
marynarka & torebka - MAngo
spodnie - H&M
t-shirt - Next
buty - Zara