Cold shoulder...bardzo popularny trend tego roku. Nie był dla mnie interesujący w formach topów czy swetrów ale kiedy zobaczyłam sukienkę - z półgolfem, o długości midi z nieprześwitującej dzianiny pomyślałam, że to może być jedyna alternatywa dla tego trendu w moim wydaniu. Już dawno szukałam jesiennej sukienki w wersji midi...ta sukienka spełnia wszystkie moje wymagania.
Fajnie podkreśla kształty (nawet moje kilka nadal-pociążowych kilogramów nie jest aż tak widoczne) i świetnie sprawdza się w stylizacjach casualowych jak i wieczorowych (ta druga na ostatnim zdjęciu). Dziś w tej pierwszej odsłonie - motocyklowe ciepłe botki, ciepłe skarpety, czapka, długi ciepły kardigan i dodatkowa warstwa z płaszczem dla zmarźlaków. Zdecydowanie 100% praktyczności.
I propozycja nieco bardziej formalna:
Fajnie podkreśla kształty (nawet moje kilka nadal-pociążowych kilogramów nie jest aż tak widoczne) i świetnie sprawdza się w stylizacjach casualowych jak i wieczorowych (ta druga na ostatnim zdjęciu). Dziś w tej pierwszej odsłonie - motocyklowe ciepłe botki, ciepłe skarpety, czapka, długi ciepły kardigan i dodatkowa warstwa z płaszczem dla zmarźlaków. Zdecydowanie 100% praktyczności.
sukienka - Dresslily TUTAJ
kardigan - SheIn TUTAJ
płaszcz - Stradivarius
skarpety & torebka - Next
czapka - Reserved
Bordowe szpilki - Renee TUTAJ