Do wielu rzeczy trzeba dorosnąć...na przykad do czapki! Jak ja dobrze pamiętam te czasy, kiedy mama nakazywała zakładać czapkę jak tylko robiło się chłodniej. A ja jak tylko znikałam z oczu mamie wyglądającej przez okno czy aby na pewno założyłam czapkę, od razu ściągałam ją i chowałam do kieszeni. Bo przecież czapka to obciach! O ja głupia......teraz sama gonię moje dziaciaki o to samo! I co więcej bardzo polubiłam się z czapkami! Może wynika to też z tego, że w końcu nikt mi nie kazywał jej zakładać. Wiecie - taki bunt w młodości cokolwiek mi każą to się robi na odwrót. Lubię ubierać się ciepło i jak tylko czuję, że moje uszy nie bardzo lubią się z pogodą nie waham się zakładać czapkę. Poza tym są tego dodatkowe plusy - nie trzeba spędzać tyle czasu na układaniu fryzury! ;-P
Kilka zdjęć z ostatniego spaceru dobrze wpisują się w moje ulubione trendy tego sezonu czyli "total grey look". Karmelowe botki stały się fajnym akcentem przyciągającym wzrok na tej mojej szarej plamie! Zresztą nie pierwszy raz. A nie mówiłam, że będą to moje ulubione w tym sezonie buty? Pomimo wysokości są bardzo wygodne i stabilne. Myślę o drugiej parze takich samych ale w innym kolorze...
Kilka zdjęć z ostatniego spaceru dobrze wpisują się w moje ulubione trendy tego sezonu czyli "total grey look". Karmelowe botki stały się fajnym akcentem przyciągającym wzrok na tej mojej szarej plamie! Zresztą nie pierwszy raz. A nie mówiłam, że będą to moje ulubione w tym sezonie buty? Pomimo wysokości są bardzo wygodne i stabilne. Myślę o drugiej parze takich samych ale w innym kolorze...
płaszcz - Stradivarius
sweter - TUTAJ
szalik - Zara
spodnie - Next
czapka - Reserved
torebka - Obag