Niby wszystko jest ale czasem warto odświeżyć swoją garderobę jakimś jednym niebanalnym dodatkiem czy ubraniem o ciekawym kroju. Będąc jeszcze na świątecznym urlopie postanowiłam zrobić mini przebiórkę w szafie. Część rzeczy, w które się już nie mieszczę bo np skurczyły się w praniu lub się łudziłam, że może kiedyś schudnę lub te bardziej zniszczone (ile można mieć ubrań 'po domu'...) wystawiłam na aukcje internetowe lub oddałam do Charity Shop'ów.
Z każdym nadchodzącym sezonem prowadze listę, na którą wpisuję elementy garderoby, których czasem mi brakuje dobierając zestaw do ubrania. I jeśli jakaś rzecz pojawia się kilka razy na tej liście to znaczy, że pora się za tym rozglądnąć. Robiąc mała analizę końcem zeszłego roku z długiej listy niepotrzebnych rzeczy zostało tylko kilka i mam nadzieję, że parę z nich uda mi się jeszcze kupić na obecnych wyprzedażach.
Torebki czy buty nie są moją mocną stroną i nie mam ich dużo. Zresztą widać to na zdjęciach moich stylizacji. Jednak ostatnio brakuje mi średniej wielkości torebki (nie wielkości puzderka), do której zmiesczę najpotrzebniejsze rzeczy np na zakupy ale bez tzw oberwania ramienia ;-P Chciałabym, żeby ta torebka nie była krzykliwa i oryginalna ale miała ciekawy kształt czy wykońćzenie, jak np te poniżej:
Poza tym golf-ciepluch :-) Mam kilka golfów ale wszystkie są cienkie na tyle by zmieśliły się pod marynarkę. Mam tylko jeden gruby golf - szary z Zary, oversize z ogromnym kominem, w który mogę się schować jak mi zimno. I zachciało mi się drugiego podobnego - grubego i ciepłego, może to będzie jeden z typów poniżej:
Książek nigdy za wiele. Czytając recenzje wielu pozycji te 3 poniżej mnie zaciekawiły i zastanawiam się nad ich kupnem. Muszę tylko zaglądnąć na Ceneo i porównać ceny gdzie będzię najtaniej bo po co przepłacać?
Bardzo polubiłam markę Golden Rose sa szeroki wybór odcieni pomadek do ust oraz to, że nadają one ustom fajny aksamitny kolor. Poza tym cena jest bardzo bardzo przystępna bo około 12zł za jedną. Mam już 5 kolorów ale ciągle myślę o kolejnych więc może wkrótce takie się pojawią w mojej kosmetyczce. Dodatkowo zaczęłam myśleć o różu jako nowości w moim makijażu. Nigdy wcześniej go nie użwałam ale coraz bardziej skłaniam się ku kupnie choćby jednego. Najchętniej polecano mi te z firmy MAC...tylko muszę gdzieś przetestować odcienie zanim kupię przez internet.
Nigdy nie mów nigdy. 'Mom' jeans jeszcze kilka miesięcy temu były dalekie lata świetlne od mojej garderoby jednak teraz te o prostym wzorze bez przetarć czy naszywek byłyby fajnym elementem każdego swetrowo-płaszczowego casualowego look'u. Choć stają się coraz bardziej popularne to nie tak łatwo znaleźć je we sieciówkach:
I kolejna rzecz dla zmarźlaka - jednopalczaste grube rękawiczki! Takie milutkie i mięciutkie, bez problemu trzymające kubek gorącej herbaty z coffeeshop'u ale i pozwalające szybko ulepić śnieżną kulę ;-)
Z każdym nadchodzącym sezonem prowadze listę, na którą wpisuję elementy garderoby, których czasem mi brakuje dobierając zestaw do ubrania. I jeśli jakaś rzecz pojawia się kilka razy na tej liście to znaczy, że pora się za tym rozglądnąć. Robiąc mała analizę końcem zeszłego roku z długiej listy niepotrzebnych rzeczy zostało tylko kilka i mam nadzieję, że parę z nich uda mi się jeszcze kupić na obecnych wyprzedażach.
Torebki czy buty nie są moją mocną stroną i nie mam ich dużo. Zresztą widać to na zdjęciach moich stylizacji. Jednak ostatnio brakuje mi średniej wielkości torebki (nie wielkości puzderka), do której zmiesczę najpotrzebniejsze rzeczy np na zakupy ale bez tzw oberwania ramienia ;-P Chciałabym, żeby ta torebka nie była krzykliwa i oryginalna ale miała ciekawy kształt czy wykońćzenie, jak np te poniżej:
4. czarna torebka z czerwoną klapą TUTAJ
Poza tym golf-ciepluch :-) Mam kilka golfów ale wszystkie są cienkie na tyle by zmieśliły się pod marynarkę. Mam tylko jeden gruby golf - szary z Zary, oversize z ogromnym kominem, w który mogę się schować jak mi zimno. I zachciało mi się drugiego podobnego - grubego i ciepłego, może to będzie jeden z typów poniżej:
Książek nigdy za wiele. Czytając recenzje wielu pozycji te 3 poniżej mnie zaciekawiły i zastanawiam się nad ich kupnem. Muszę tylko zaglądnąć na Ceneo i porównać ceny gdzie będzię najtaniej bo po co przepłacać?
Bardzo polubiłam markę Golden Rose sa szeroki wybór odcieni pomadek do ust oraz to, że nadają one ustom fajny aksamitny kolor. Poza tym cena jest bardzo bardzo przystępna bo około 12zł za jedną. Mam już 5 kolorów ale ciągle myślę o kolejnych więc może wkrótce takie się pojawią w mojej kosmetyczce. Dodatkowo zaczęłam myśleć o różu jako nowości w moim makijażu. Nigdy wcześniej go nie użwałam ale coraz bardziej skłaniam się ku kupnie choćby jednego. Najchętniej polecano mi te z firmy MAC...tylko muszę gdzieś przetestować odcienie zanim kupię przez internet.
Nigdy nie mów nigdy. 'Mom' jeans jeszcze kilka miesięcy temu były dalekie lata świetlne od mojej garderoby jednak teraz te o prostym wzorze bez przetarć czy naszywek byłyby fajnym elementem każdego swetrowo-płaszczowego casualowego look'u. Choć stają się coraz bardziej popularne to nie tak łatwo znaleźć je we sieciówkach:
I kolejna rzecz dla zmarźlaka - jednopalczaste grube rękawiczki! Takie milutkie i mięciutkie, bez problemu trzymające kubek gorącej herbaty z coffeeshop'u ale i pozwalające szybko ulepić śnieżną kulę ;-)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
