bluza Primark - pododna TUTAJ
półgolf - NEXT
Już kiedyś pokazywałam Wam efekty pracy z naszywkami (TUTAJ). Dziś nadal w kręgu naszywek ale tym razem tych bardziej kobiecych czyli hafty - koronkowe i kwiatowe. Postanowiłam przerobić szary nudny półgolf, zwykłą szarą bluzę i jeansową kurtkę. Mam już jedne jeansy z motywem kwiatowym (stylizacja TUTAJ) więc tym razem stawiam na górne części garderoby.
Na aukcjach internetowych aż roi się od przeróżnych gotowych do naszycia czy przyprasowania łatek i naszywek. Ja kupiłam swoje na AliExpress jeszcze w zeszłym roku ale dopiero znalazłam teraz czas by móc je naszyć. Wtedy też jeszcze nie wiedziałam na jakie elementy mojej garderoby trafią przeróbki ale wiedziałam, że na 'coś' je naszyję ;-)
Bardzo spodobała mi się ta koronkowa naszywka z kołnierzem. Początkowo miałam odciąć tą stójkę ale znalazł się w mojej szafie zwykły szary półgolf, który dostałam od znajomej bo był na nią za ciasny ale nie chodziłam w nim bo nie przepadam za wzrorem w prążki. Wybór więc padł na niego i teraz razem z tym koronkowym motywem stanowią świetną parę.
Poza tym miałam kilka łatek kwiatowych w kolorze czerwonym i jedną niebieską. Tej niebieskiej jescze nie przeznaczyłam na żadne ubranie. Może powędruje na ubranie córki? Ale te czerwone wszystkie znalazły swoje miejsce. Część z nich była tylko do przyprasowania. Ale część niestety do przyszycia a to z kolei bardzo czasochłonne, żeby haft się nie odkształacał. W każdym razie efekt, szczególnie na denimowej kurtce jest powalający.