Pora na sandałki na słupku! Doczekałam się i ja!
U nas słonecznych dni było jak na lekarstwo więc każdy taki przebłysk lata to upragniona okazja do odsłonięcia choćby stóp ;)
Tym razen również i bez okrycia wierzchniego. To już trzeci sezon moich ulubionych sandałków na słupku. Mam nadzieję, że jeszcze wiele przed nimi bo są mega wygodne i naprawdę mimo wysokiego obcasa nie czuć, że są wysokie.
I najbardziej lubię je w połączeniu z szarościami więc takie i dziś! T-shirt z delikatnym motywem perełkowym i lniane spodnie z wysokim stanem. Tak wyobrażam sobie lato. Wierzcie mi - mi ze spodenkami nie po drodze ;-)
top - Next
spodnie - Bershka
buty - New Look
torebka - BonPrix
bransoletki - ByDziubeka