W mojej szafie coraz częściej pojawia się kolor.
Ostatnio polubiłam się z czerwonymi spodniami, które jeśli śledzicie mnie na Instagramie mogliście zobaczyć już w kilku codziennych zestawach.
Nie wiem czy to kolor czy po prostu fason zadecydowały o popularności w ich zakładaniu ale naprawdę bardzo je lubię i dzięki nim coraz bardziej przekonuję się do czerwieni.
Świetnie dopasowały się do mojej marynarki w tym samym kolorze, którą mam w szafie już długo, tworząc z nią piękny czerwony garnitur. Choć kupione w zupełnie innym czasie i u innych firm to kolorystycznie naprawę dobrze się zgrały :)
Uwielbiam garnitury! Ale to wiecie :) I najczęściej mnie można w nich spotkać w wersji 'na luzaka' czyli bez koszuli czy szpilek a raczej w trampkach czy mokasynach i t-shircie lub bluzie.
Ostatnio wskoczyłam w niego do pracy a moja Mała w sukienkę w tym samym kolorze... i tak powstał całkiem fajny, codzienny duet "ladies in red" więc nie mogłam się powstrzymać od zrobienia choćby kilku naszych wspólnych ujęć ;-P Oczywiście Mała jak zawsze miała dobrą zabawę (co można zobaczyć na zdjęciach) więc nie mogę się doczekać naszych kolejnych wspólnych kadrów! :)
Buziaki od nas "czerwonek" :-*
Ostatnio polubiłam się z czerwonymi spodniami, które jeśli śledzicie mnie na Instagramie mogliście zobaczyć już w kilku codziennych zestawach.
Nie wiem czy to kolor czy po prostu fason zadecydowały o popularności w ich zakładaniu ale naprawdę bardzo je lubię i dzięki nim coraz bardziej przekonuję się do czerwieni.
Świetnie dopasowały się do mojej marynarki w tym samym kolorze, którą mam w szafie już długo, tworząc z nią piękny czerwony garnitur. Choć kupione w zupełnie innym czasie i u innych firm to kolorystycznie naprawę dobrze się zgrały :)
Uwielbiam garnitury! Ale to wiecie :) I najczęściej mnie można w nich spotkać w wersji 'na luzaka' czyli bez koszuli czy szpilek a raczej w trampkach czy mokasynach i t-shircie lub bluzie.
Ostatnio wskoczyłam w niego do pracy a moja Mała w sukienkę w tym samym kolorze... i tak powstał całkiem fajny, codzienny duet "ladies in red" więc nie mogłam się powstrzymać od zrobienia choćby kilku naszych wspólnych ujęć ;-P Oczywiście Mała jak zawsze miała dobrą zabawę (co można zobaczyć na zdjęciach) więc nie mogę się doczekać naszych kolejnych wspólnych kadrów! :)
Buziaki od nas "czerwonek" :-*
ja:
spodnie - Zara
t-shirt - Zara
trampki - H&M
Mała:
sukienka - Next
t-shirt - 5-10-15
buty - Next
apaszka - no name
rajstopki - H&M