Szary golf (niejedyny w mojej szafie) idealnie sparował się z letnią spódnicą w grochy :)
A, że jesień pozwala nam na zrzucenie choćby jednej warstwy więcej to dlaczego ta piękny element letniej garderoby miałby zimować do lata? ;-) Szkoda, żeby miała wisieć zapominana na wieszaku przez większość roku bo jest na prawdę śliczna!
Pokazywałam Wam ją w letnich zestawach parę razy wieć jeśli jesteście ciekawi to letni zestaw z tą spodnicą możecie znaleźć na przykład TUTAJ :)
Już sam jej kolor zwraca uwagę więc niech będzie ona jedynym mocnym akcentem zestawu. Najłatwiej zawsze dobrać mi coś szarego więc ta kolorystyka sprawdziła się również i teraz :) No i nie byłabym sobą gdyby zabrakło tu marynarki ;) Tym razem tej cięższej i cieplejszej :)
A, że jesień pozwala nam na zrzucenie choćby jednej warstwy więcej to dlaczego ta piękny element letniej garderoby miałby zimować do lata? ;-) Szkoda, żeby miała wisieć zapominana na wieszaku przez większość roku bo jest na prawdę śliczna!
Pokazywałam Wam ją w letnich zestawach parę razy wieć jeśli jesteście ciekawi to letni zestaw z tą spodnicą możecie znaleźć na przykład TUTAJ :)
Już sam jej kolor zwraca uwagę więc niech będzie ona jedynym mocnym akcentem zestawu. Najłatwiej zawsze dobrać mi coś szarego więc ta kolorystyka sprawdziła się również i teraz :) No i nie byłabym sobą gdyby zabrakło tu marynarki ;) Tym razem tej cięższej i cieplejszej :)
marynarka - Zara
golf - Primark
spódnica - Zaful
botki - New Look
torebka - Zara