Srebrne jeansy. Coś (obok panterki) co nigdy nie znalazłoby się w mojej szafie.
To się stało po prostu! Przypadkiem.
Kilka lat ze mną już są i na blogu też mieliście okazję je zobaczyć jakiś czas temu w szarej stylizacji TUTAJ.
Dziś ponownie w monochromatycznym zestawie ale tym razem z czernią. To tak naprawdę najprostsze połączenie. I mimo tego szalonego koloru spodni to bardzo dobrze czułam się w tym zestawie. Takie małe przełamanie nudy ;-)
golf - New Look
botki - Primark (podobne TUTAJ)
płaszcz - Mohito (podobny TUTAJ)
torebka - Sinsay