Z żółtym kolorem już dawno się polubiłam bo dobrze się łączy z moimi szarościami. Ale żółte dodatki jeszcze u mnie nie gościły. Jako pierwsze pojawiły się szpilki! I są po prostu, bo babsku, fajowe!
Taka mała odmiana od klasyki, z którą z resztą ostatnio jakoś mi trudniej. Mam na myśli, że coś mnie zaczyna ciągnąć w stronę modowych eksperymentów... zobaczmy co wygra za jakiś czas ;-) Może to tylko kryzys wieku średniego ;-P
Ale dziś nie tylko szpilki są pewnego rodzaju "wybrykiem", co z resztą bardzo mi się podoba. Klasyczne jeansy ponownie zamienione na inny fason - dzwony 7/8 z postrzępioną nogawką.
Dwie torebki? Jedna na niezbędne bibeloty a saszetka na pasku na telefon albo jak ktoś woli na szminkę czy chusteczkę żeby łatwej było znaleźć.
Ale marynarki oczywiście nie mogło tu zabraknąć ;-)
marynarka - Massimo Dutti
t-shirt - TUTAJ
(z kodem rabatowym: Monika015 możecie zrobić zakupy z 15% zniżką ze strony shein.com)
(z kodem rabatowym: Monika015 możecie zrobić zakupy z 15% zniżką ze strony shein.com)
jeansy - Mango
szpilki - Renee TUTAJ
torebka - Zara
saszetka na pasku - no name