Ale jakis czas temu mocno się to zmieniło. I była to pozytywna zmiana :) Moje modowe horyzonty ogromnie się poszerzyły i głowa cały czas przepełniona jest pomysłami. Szkoda tylko, że brak czasu na to by wszystkie je przelać tu na karty bloga. Ale pisanie każdego postu to dla mnie duża radość więc staram się jak najwięcej Wam tu podsuwać moich modowych przemyśleń ;-)
Dziś ruszam z nowym kolorem. Pomarańcz jest dla mnie trudnym odcieniem póki co aleeee....gdyby tak go zacząć oswajać od tej "delikatniejszej" strony? Brzoskwinia jest jego piękną alternatywą a w formie garnituru nie ma sobie równych :)
W tym sezonie takiej mojej wersji garnituru jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć :) Nie jest to zestaw typowo casualowy jakie najczęściej Wam podrzucam ale jest to stylizacja równie komfortowa.
Kolejna letnia propozycja na garnitur i idealnie wpisująca się w weekendowe spotkania. Do garniturowej bazy dorzuciłam satynowy top na cieniutkich ramiączkach i stylowe oraz bardzo popularne obecnie klapki. Ostatnio rzadko można mnie spotkać bez opaski więc i tu jej nie zabrakło.
Lekko, letnio, wygodnie i klasycznie. W sam raz na niedzielę ale i do pracy.