I to chyba za sprawą tej czerwonej kraty.
Zanim będzie mieli okazję zobaczyć świąteczne propozycje stylizacji, ja proponuję Wam jeszcze codzienny outfit z garniturem w roli głównej.
Ale przyznajcie sami - nie da przejść się w nim niezauważoną? ;-)
Co tu dużo mówić - kolejny raz powielam to samo połączenie tylko w innej kolorystyce ale dzięki temu to jeden z TYCH-MOICH-IDEALNYCH zestawów i mogłabym nosić na okrągło.
Czerwona krata w wersji garniturowej w duecie z czernią. Taka kolorystyka zawsze będzie dobrze ze sobą się zgrywać. Na jesienne chłody długi ciężki czarny golf a dzięki temu obyło się bez płaszcza.
Taką jesień to ja rozumiem :)