Ten kolor i fason służy mi całorocznie. Latem do muli a zimą z grubym golfem i workerami. Jak ma przykład w dzisiejszym zestawie.
Dwurzędowa, dobrze skrojona marynarka, nieco oversizowa, pomieści nawet najgrubsze swetrzycho. Dodatkowo spodnie z rozszerzoną nogawką wysmuklają naszą sylwetkę. Nie ma nic prostszego - garnitur i sweter. Ja zakładam jeszcze dodatkowo t-shirt. Każda z części stylizacji jest "zwykła" i nie wyróżnia się. Nic innowacyjnego... Ale czerwień golfu i błękit czapki ożywiają całość. Do tego super wygodne workery i można bić kilometry podczas niedzielnych spacerów.