Szerokie spodnie to całkiem fajny zamiennik maxi spódnic podczas upałów.
Pod warunkiem, że są wykonane z odpowiedniego materiału.
Lnianych ubrań nie posiadam ale wcale mnie do nich nie ciągnie. Za to moje "namiotowe" spodnie z wysokim stanem mimo, że nielniane, latem sprawdzają się perfekcyjnie. Tym razem wystarczy do nich dopasowany top na grubych szelkach i klapki. Prosto, lekko i w sam raz na miasto.
top & opaska - Stradivarius
Spodnie & torebka - Zara
klapki - New Look