Obojętnie na co wskazują dni w kalendarzu czy temperatury za oknem, dla mnie wrzesień to jesień. I w takim też jestem już nastroju...
Nawet kolorystycznie zmienia się wtedy nieco w moich zestawach. Stąd dziś taki mały przedsmak jesiennego sezonu w szafie i pierwsze jesienne połączenia. Jak na wrzesień przystało. Letnie inspiracje muszą poczekać do kolejnego roku lub urlopu pod palmami ;-)
Dawno niewidziany beżowy garnitur w typowym dla mnie casualowym zestawie ze sneakersami. A dopełnieniem jest dzianinowy, miękki półgolf w brunatno-żółtym kolorze. Kolorze mocno zakorzenionym w jesiennym sezonie.
garnitur - Pull & Bear
półgolf - Primark
torba - Zara