Niestety pogoda "rowerowa" niedługo się z nami rozstanie więc trzeba troszkę nadrobić tej aktywności "na zapas"...
Póki jeszcze można ;-)
W zeszłym tygodniu postanowiliśmy z mężem spakować laptopy na rowery i popracować w plenerze. Aż żal było siedzieć w domu w taką piękną jesienią aurę.
Poza tym, fajnue było złapać trochę dodatkowej witaminy D. Czyli przyjemne z pożytecznym!
A na jaki zestaw postawiłam możecie zobaczyć w dzisiejszym poście.
Warstwy i wygoda. Tak bym Go najkrócej opisała. Ramoneska bez rękawów spisała się tu idealnie bo docieplała tam gdzie najbardziej odczuwam zmiany temperatury podczas jazdy na rowerze. Poza tym jej oversize daje odpowiednią długość zakrywającą plecy w trasie.
Do tego nietypowe jeansy - dzwony o długości 7/8 i miękka bluza. Zdecydowanie nie jest to zestaw tylko na rower ;-)
kamizelka & plecak - Stradivarius
bluza - Reserved
jeansy & buty - Zara
czapka - H&M