Zdjęcia prawie "prosto z pieca" ;-) Bo tak dziś można było mnie spotkać na mieście i spacerze z dziećmi więc przy okazji i skusiłam się na kilka fotek. Powiedziałabym, że to taki mój "weekendowy standard".
Oversize w pięknej formie bo i dwurzędowa marynarka i spodnie szwedy. Letni luz. Ale założyłam do nich top na szelkach w nieco retro wzorze (kojarzy mi się z sukienkami, które nosiła moja mama w młodości) i wygodne sandały.
Najprościej ujmując - uwielbiam ten "zarowy blues" ;-)
garnitur & top - Zara
sandały - New Look