Mało jakoś tych moich marynarkowych "zasobów" tu na blogu ostatnio...Ale i nie taka aura za oknem.
Za to trencz musi zastąpić je na jakiś czas. A to już powiedzmy taka przedłużona ich forma ;)
Na zakupy pod nim schowałam bluzę w ślicznym kanarkowym kolorze i białe dżinsowe kuloty. Ale to buty są kluczowym elementem tego zestawu. Białe Martensy zdecydowanie przyciągają wzrok i ożywiają całość.