Była krata to jest i jodełka...To dwa najpopularniejsze wzory jesienią.
Bardzo lubię i jeden i drugi i każdy z nich mam w szafie w wielu kolorach.
Dzisiaj jodełka w formie duuuuużej, ciepłej i ciężkiej marynarki z wełny. Tak naprawdę jest jak krótszy płaszcz. Wystarczył mi pod spód sam sweter.
Wełnę połączyłam z imitacją skóry - spodnie dzwony z wysokim stanem służą mi już wiele lat i są super wygodne. Dorzuciłam do tego trio wełnianą czapkę z daszkiem oraz duży szal.
Ciężkie buty, duża torba i jesienny casual jak znalazł na codzień.